W Pabianicach likwidują strefę płatnego parkowania
Parkomaty w Pabianicach nie dostarczą do miejskiej kasy nawet złotówki. Decyzją radnych, przynajmniej do października, zlikwidowano w mieście strefy płatnego parkowania.

Umowa z firmą obsługującą parkomaty skończyła się. Płatne parkingi wrócą jednak do Pabianic, gdy tylko w przetargu wyłonione zostanie nowe przedsiębiorstwo.
Andrzej Żeligowski, przewodniczący rady miejskiej zapewnia jednak, że będzie ich mniej. - Ludzie i tak kierowali się logiką: nie parkowali na płatnych miejscach skoro te darmowe były wolne - dodaje. - Teraz nie stawiamy na zarobki, a liczy się dla nas dobro mieszkańców.
Rocznie parkomaty dostarczały do budżetu Pabianic między 300 a 400 tysięcy złotych. Prezydent Grzegorz Mackiewicz przekonuje jednak, że bez tej kwoty miasto da sobie radę. - Ważniejszy jest rozsądek niż pieniądze - mówi. - Przez płatne parkingi mieliśmy zablokowane centrum.
Bezpłatne parkowanie planowane jest do października. Później zapłacimy za parking tylko przy poczcie, urzędzie skarbowym, urzędzie pracy i przy ZUS, czyli w ścisłym centrum Pabianic.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |