Stowarzyszenie na rzecz zwierząt powstaje w Sieradzu
Grupa mieszkańców wystąpiła już do sądu o zarejestrowanie nowej organizacji. Założyciele stowarzyszenia mają na swoim koncie adopcję 30 psów, które pod koniec ubiegłego roku zostały wywiezione z Sieradza do jednego ze schronisk na Śląsku.

Prawie połowa spośród czworonogów, które wróciły do Sieradza, znalazła już domy. Jak mówi szefowa organizacji, Daria Żurawska, to dopiero początek. - Wydaje mi się, że z adopcjami będzie coraz lepiej. Chcemy się zająć akcjami edukacyjnymi, które mogą w tym pomóc. W ciągu dwóch tygodni 12 piesków ma już nowe domy. Chcemy, żeby bezpańskie psy z Sieradza szybciej znajdowały nowych właścicieli - podkreśla Żurawska.
Grupa obrońców zwierząt z Sieradza ma swój fanpage na Facebooku pod nazwą "Sercem Psa". Można tam znaleźć bezpańskie psy, które szukają nowego domu.
Całej rozmowy z Darią Żurawską można posłuchać tutaj.