Tu mi było dobrze
W nocy tuż przed Wigilią pani Krystynie spłonął dom. Szybko znaleźli się jednak ludzie dobrej woli, którzy pomogli jej podnieść się z trudnej sytuacji.
Ta historia brzmi jak klasyczna opowieść o pomaganiu. W noc poprzedzającą Wigilię pani Krystyna traci dobytek swojego życia. Z pomocą zjawia się Fundacja Mała Straż i gotowa do działania ochotniczka, pani Emilia.
Natychmiast znajduje się awaryjny nocleg dla kobiety, ubrania i potrzebne przedmioty codziennego użytku, a w ciągu dwóch miesięcy ekipa remontowa odnawia dwa pokoje w zniszczonym ogniem domu - tak, aby pani Krystyna mogła w nim znowu zamieszkać z ukochanymi zwierzętami.
Czy jednak taka pomoc wystarczy? Czego potrzeba samotnej kobiecie, która padła ofiarą żywiołu?
Zapraszamy również do obejrzenia zdjęć wykonanych przez Sebastiana Szwajkowskiego podczas realizacji reportażu:
