Dzikie wysypiska śmieci w Zgierzu [ZDJĘCIA]
Kilkanaście razy w tygodniu strażnicy miejscy ze Zgierza interweniują w sprawie dzikich wysypisk śmieci.

Zastępca komendanta zgierskiej straży miejskiej Stanisław Bednarski przyznaje, że obowiązująca ustawa śmieciowa nie poprawiła sytuacji terenów zielonych. - Ustawa nie pomogła, a mieszkańcy nadal wyrzucają co się da - mówi. - W lesie można znaleźć krzesła, jakiś gruz, mnóstwo szkła.
Osoba, która wyrzuca śmieci do lasu musi liczyć się z mandatem w wysokości pięciuset złotych. Często takie sprawy trafiają do sądu, który może nałożyć grzywnę do pięciu tysięcy złotych.