Strażnicy miejscy sprawdzają, czym palimy w piecach
W Zgierzu od kilku dni trwa kontrola Straży Miejskiej. Funkcjonariusze chcą w ten sposób częściowo zapobiec smogowi, z którym nasz kraj ma problem każdej zimy.
Strażnicy miejscy podczas kontroli mogą pouczyć osobę, która niepoprawnie pali w piecu, ale też nałożyć na nią mandat. - Kary mogą być dotkliwe, dlatego że grzywna nałożona na postępowaniu mandatowym jest maksymalna, czyli 500 zł, natomiast postępowanie przed sądem to koszt do 5 tys. zł. - mówi komendant Straży Miejskiej w Zgierzu, Dariusz Bereżewski.
Mieszkańcy popierają akcję strażników. - Najgorzej jest rano, gdy wszyscy rozpalają w piecach. Czasami nie da się nawet wywietrzyć mieszkania - mówi mieszkanka Zgierza.
W ubiegłym roku tylko w Zgierzu strażnicy miejscy przeprowadzili 200 takich kontroli, podczas których nałożyli kilkadziesiąt mandatów.