Składowiska plastikowych i gumowych odpadów w gminie Kleszczów. Zainterweniowali mieszkańcy
Bełchatowska policja bada sprawę składowiska plastikowych i gumowych odpadów w strefie przemysłowej Bogumiłów w gminie Kleszczów. Na problem uwagę zwrócili sami mieszkańcy gminy - członkowie Stowarzyszenia Twój-Kleszczów.
Z jednym z nich, Jarkiem Rzeźnikiem, spotkała się na miejscu nasza reporterka. - Wygląda na to, że nie są to śmieci z Polski, opakowania ewidentnie pochodzą z zagranicy. Śmieci zajmują powierzchnię przybliżoną do boiska piłkarskiego - powiedział.
Członkowie Twojego Kleszczowa zwracają uwagę na jeszcze jeden problem. Dotarli do pewnego filmu, który ich zaniepokoił. - Dostaliśmy na naszą stronę filmik, na którym z komina sąsiedniego zakładu przemysłowego pod osłoną nocy unosi się bardzo gęsty, czarny dym. To jest mocno niepokojące, może nawet bardziej niż to dzikie wysypisko - dodał Rzeźnik.
Po sąsiedzku z miejscem, gdzie magazynowane są plastikowe i gumowe śmieci, działa firma, która ma zgodę na przetwarzanie odpadów sztucznych. Naszej reporterce nie udało się skontaktować ze wspomnianym zakładem. Sprawą niepokojących dymów z komina tego zakładu zajmie się jednak Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, do którego z prośbą interwencję zwróciły się władze Kleszczowa.
Posłuchaj relacji i dowiedz się więcej:
Zobacz film pokazujący sąsiedni zakład przemysłowy, z którego nocą wydobywają się kłęby dymu:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z BEŁCHATOWA |
Śmiechu warte. Najlepiej to zamknijmy wszystkie strefy przemysłowe. Nic nie będzie produkowane ani składowane. Ludzie będą na zasiłkach i dla pis będzie git. Nie każdy ma możliwość pracy w pge.