Wyrok ws. handlarzy dopalaczami w sklepie przy Próchnika odroczony
Do końca roku Sąd Okręgowy w Łodzi odroczył wydanie wyroku w sprawie Artura W. i Dominika C. oskarżonych o handel dopalaczami. Mężczyźni mieli pracować w sklepie przy Próchnika 16, który oficjalnie sklepem...nie był. Jego klienci korzystali z dzwonka do drzwi, aby wejść podawali też hasło.

Podczas każdej z sześciu kontroli w pomieszczeniach przy Próchnika 16 inspektorzy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej i policjanci znajdowali dopalacze poukrywane w śmieciach i kaloryferach. Artur W. i Dominik S. w trakcie procesu nie przyznawali się do winy, ale zeznania świadków wskazywały, że w sklepie sprzedawane są środki psychoaktywne.
- Dzwoniło się do drzwi, a później kupowało - przyznał jeden ze świadków.
Według śledczych środkami kupionymi na Próchnika zatruło się co najmniej 6 osób. Lokal był wielokrotnie zamykany, a po kilku dniach mężczyźni wznawiali handel. Właściciel lokalu, w którym funkcjonował sklep utrzymywał, że nie wiedział, co się tam dzieje, a sam wynajął go aby prowadzić sklep z odzieżą patriotyczną. Interes nie wypalił. Proces miał się zakończyć w listopadzie, jednak sędzia Krzysztof Szynk wznowił postępowanie, żeby zapoznać się ze wszystkimi decyzjami, jakie w sprawie lokalu przy Próchnika 16 wydał Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Łodzi i przesłuchać jeszcze jednego świadka. Mężczyzna, który miał zeznawać zmarł jednak w sierpniu. Na ostatniej rozprawie prokurator Dariusz Siuda potwierdził swoje oczekiwania co do wyroku, który miałby wynieść cztery lata pozbawienia wolności dla każdego z oskarżonych. Obrońca oskarżonych wnosił o uniewinnienie.
Handel przy Próchnika 16 funkcjonował w 2016 roku. W tamtym czasie do szpitali w powiecie łódzkim trafiło 1100 osób zatrutych dopalaczami. W 2016 roku prawny status sprzedawanych w lokalu środków był nieuregulowany - część specyfików sprzedawano jako przedmioty kolekcjonerskie, nie przeznaczone oficjalnie do spożycia. W 2018 weszła nowela zrównująca szkodliwość dopalaczy z narkotykami.
Wyrok w sprawie zapadnie 31 grudnia.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |