Kłopoty w przedszkolu pod Skierniewicami. Brakuje kadry do opieki nad niepełnosprawnymi dziećmi
W przedszkolu w Miedniewicach pod Skierniewicami brakuje wykwalifikowanej kadry do opieki nad niepełnosprawnymi dziećmi. Rodzice, którzy zapisali dzieci do przedszkola obiecano obiecano specjalistyczną opiekę, tymczasem do dzisiaj jej nie ma.

Podstawowy zarzut pod adresem dyrekcji przedszkola to brak nauczyciela wspomagającego, który w grupie z niepełnosprawnymi dziećmi zdaniem rodziców jest. - Panie nie mogą sobie poradzić, ponieważ nasze dzieci potrzebują bardzo dużo uwagi. Docierają sygnały, że tego nauczyciela brakuje. Dzieci niepełnosprawne uszczypną, ugryzą. Prosimy o dotrzymanie obietnic, które złożono przy zapisie dzieci - mówią rodzice.
Gdy rodzice zapisywali dzieci do przedszkola słyszeli zapewnienia, że w grupie z dziećmi pracować będzie właściwa kadra, będą m.in. zajęcia z logopedą. Dyrektor sieci punktów przedszkolnych w gminie Skierniewice Maria Jon potwierdza, że do grudnia placówka nie była objęta pomocą. - Uruchomiłam niebo i ziemię, żeby tych nauczycieli znaleźć - dodaje.
Do dzisiaj się to nie udało. Biorąc pod uwagę, że mamy prawie środek roku szkolnego może okazać się to niemożliwe. Brakuje nauczycieli ze specjalizacją z logopedii i oligofrenopedagogiki.
Posłuchaj:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI ZE SKIERNIEWIC |
Dlaczego ta trójka niezadowolonych dzieci nie przeniesie się do innego przedszkola. Słychać, że nie mieszkają na terenie gminy Skierniewice. Przyszli tutaj żeby rozrabiać i psuć wszystko. Biedni poszkodowani.
Ludzie na jakim świecie żyjecie? Jak komuś coś nie odpowiada, to może się przenieść do innej placówki. To dotyczy żłobka, przedszkola, szkoły czy zakładu pracy. Wolny kraj. To jakaś specjalna nagonka grup wzajemnych interesów i znajomości.