Były wicestarosta sieradzki otrzymał 70 tysięcy zł. Sprawą zainteresował się prokurator
Sprawą wysokich nagród dla pracowników Starostwa Powiatowego w Sieradzu zajęła się prokuratura. Włodarz powiatu, który, w opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, przyznał dodatki niesłusznie, zapewnia, że zostaną zwrócone do kasy urzędu.

Do Prokuratury Rejonowej wpłynęło pismo, na podstawie którego zdecydowano o - prowadzeniu postępowania przygotowawczego dla sprawdzenia okoliczności i faktów w zakresie prawidłowości przyznawania nagród w Starostwie Powiatowym - informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Jolanta Szkilnik.
Nagrody, w wysokości ponad 70 tysięcy złotych, dla ówczesnego wicestarosty Marka Kanickiego, przyznał w latach 2017-18 starosta Mariusz Bądzior, który dziś komentuje decyzję prokuratury. - Prokuratura wykonuje swoje czynności, z czegoś zapewne wynikające. Natomiast w naszej wewnętrznej sprawie otrzymałem pismo od byłego wicestarosty, że chce oddać te pieniądze, więc myślę, że zwrot tych środków nastąpi.
Wysokie dodatki otrzymali również, ówczesny sekretarz powiatu i skarbnik. Ale to w przypadku wicestarosty, według raportu RIO wypłacany przez lata dodatek specjalny nabrał charakteru wynagrodzenia stałego, wbrew intencjom ustawodawcy.
Funkcję wicestarosty Marek Kanicki pełnił do końca ubiegłej kadencji. Od kwietnia 2019 roku objął funkcję naczelnika nowo utworzonego Wydziału Inwestycji i Zarządzania Nieruchomościami.
Starosta wybrany przez lud. Więc można czerpać ze źródła bez dna . A droga Redakcjo gdzie artykuł o biletomacie w Wydziale Komunikacji? O chaosie tam panującym? I o odpowiedzialności za ten fakt pana Starosty.