Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych w regionie sieradzkim
Mieszkańcy powiatu sieradzkiego oddali cześć żołnierzom wyklętym, walczącym o niepodległość w podziemiu antykomunistycznym, po II wojnie światowej.

SIERADZ
- To wyjątkowy moment, w którym możemy oddać cześć tym, którzy kilkadziesiąt lat temu oddali życie i przechodzili nieludzkie katusze w sowieckich kazamatach, byśmy mogli żyć w wolnym kraju - tak w czasie obchodów Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych w Sieradzu mówił prezydent miasta. Paweł Osiewała dodał, że należy nie tylko dziękować bohaterom, ale również przeprosić. - Za wszystko to, co zrobiliśmy złego, za te dziesięciolecia niepamięci, której byliśmy częścią, bo zabraniano nam wspominać tych, którzy niezłomnie walczyli o naszą ojczyznę.
Po odczytaniu apelu pamięci i salwie honorowej, parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele służb mundurowych i klubów partyjnych złożyli kwiaty pod pomnikiem Żołnierzy Wyklętych w Sieradzu.
ORZEŁ BIAŁY
W lasach, w gminie Wróblew, ukrywały się oddziały braci Chowańskich, podporucznika Antoniego i kaprala Jana. Przed pomnikiem ku ich czci oddano hołd pomordowanym żołnierzom, których historię przypomniał, między innymi, wiceprezydent Sieradza Rafał Matysiak. - My dzisiaj nie musimy ginąć, siedzieć w więzieniach, żyjemy w kraju demokratycznym, ale wymaga się od nas tego, abyśmy krzewili pamięć.
Uroczystości z udziałem asysty z 15 Sieradzkiej Brygady Wsparcia Dowodzenia zorganizowano w miejscowości Biały Orzeł w powiecie sieradzkim.