"PSIOmoc sąsiedzka" - bełchatowskie schronisko pomoże w kwarantannie
Schronisko w Bełchatowie dla bezdomnych zwierząt kilka dni temu zamknęło się na odwiedziny i wstrzymało adopcje. W zamian ruszyło z akcją "PSIOmoc sąsiedzka".
Akcja "PSIOmoc sąsiedzka" oferuje wyprowadzanie zwierząt tym, którzy muszą zostać poddani kwarantannie. W tej chwili zbiera bazę chętnych do pomocy osób i osób jej potrzebujących. - Mamy pierwsze zgłoszenia. Na szczęście są to zgłoszenia gotowości do pomocy, do wychodzenia z psami. Czekamy też na zgłoszenia od osób, które na te dwa tygodnie zabrać pupila do siebie, bo zdajemy sobie sprawę, że te potrzeby mogą być różne. Na szczęście nie mamy zgłoszeń od osób potrzebujących, co nas cieszy, bo to oznaczałoby, że ktoś może być chory - mówi Mariusz Półbrat, szef bełchatowskiego schroniska.
Sprawdź, bieżącą sytuację w związku z koronawirusem w Polsce i na świecie
Pomysł "PSIOmocy sąsiedzkiej" zrodził się po pytaniach mieszkańców czy jest możliwość przyjęcia zwierzęcia wtedy, kiedy trzeba będzie poddać się kwarantannie. - Nie ma takich możliwości technicznych. Tak samo, o ile obsada schroniska jest wystarczająca do opieki nad naszymi podopiecznymi i realizacji tych zadań przed którymi stajemy i na które jesteśmy stworzeni, to nie ma możliwości, żebyśmy wyjeżdżali gdzieś na miasto i wyprowadzali takie zwierzaki na spacery - tłumaczy Półbrat.
Pomoc ma być niesiona tymczasowo - na czas prowadzonej kwarantanny.
Koronawirus - co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |