Nie ma decyzji sądu w sprawie pani Magdy z powiatu radomszczańskiego i jej 11 dzieci
Sąd Rejonowy w Radomsku nie wydał dziś postanowienia w sprawie przyszłości rodziny. Trzy tygodnie temu, decyzją sądu, dzieci miały zostać odebrane matce i umieszczone w pieczy zastępczej ze względu na ojca, który nadużywał alkoholu. Po interwencji mediów dzieci tymczasowo zostały w domu.

Posiedzenie było następstwem wniosków złożonych przez pełnomocnika rodziny, który chce zmiany pierwotnej decyzji sądu. Mecenas Bartłomiej Biskup, tego samego dnia, którego dzieci miały być odebrane matce, złożył w sądzie dwa wnioski - o wstrzymanie wykonania decyzji sądu i jej zmianę. Dziś sąd w Radomsku miał zająć się pierwszym z nich. Czeka jednak na opinię specjalistów sądowych. - Sąd zwrócił się do tego zespołu w celu uzyskania informacji, czy dzieci mogą nadal pozostawać w domu rodzinnym - mówi Agnieszka Leżańska, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim.
Zobacz też: Ministerstwo sprawiedliwości interweniuje ws. matki, której sąd chce odebrać 11 dzieci
Dopiero wtedy sąd podejmie decyzję w sprawie zawieszenia lub nie decyzji o odebraniu dzieci. Do tego momentu wcześniejsze orzeczenie o odebraniu dzieci pozostaje w mocy. Pani Magda liczy na szczęśliwy koniec tej sprawy. - Niech sąd rodzinny zobaczy dobro dzieci, jakie daje pełna rodzina w domu rodzinnym - mówi Pani Magda.
Czytaj również: Sąd zdecydował o zabraniu matce 11 dzieci. Kobieta nie chce ich oddawać
Sąd podjął decyzję o umieszczeniu dzieci w pieczy zastępczej ze względu na ich ojca, który nadużywał alkoholu i awanturował się. Mąż pani Magdy się wyprowadził. Chce podjąć leczenie.
Koronawirus - co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |