Łodzianie solidarni z Białorusinami
Mimo bardzo trudnej sytuacji pogodowej, ulicą Piotrkowską przeszedł Marsz Solidarności z Białorusią.

Uczestnicy przemaszerowali z Pasażu Schillera do Placu Wolności. Wznosili hasła – "Niech żyje Białoruś" i "Nie zapomnimy".
Podobne wydarzenia odbyły się także w innych polskich miastach - mówi jeden z organizatorów Vladimir Szahow. - To jest wydarzenie współistniejące. Na początku zgłoszono marsz z Wrocławia, czy Krakowa i po prostu dołączyliśmy do nich i też robimy marsz - dodaje.
W marszu brali udział Białorusini mieszkający w Polsce, Polacy a także Litwini i Ukraińcy. Marsz, jak mówili jest formą sprzeciwu przeciwko temu co dzieje się za wschodnią granicą, przeciwko represjom i aresztowaniom politycznym.
- Jestem bardzo dumny z Białorusinów, że trzymają się razem i nie robią tak jak na Ukrainie i cały czas są to takie spokojny mityngi, nawet nie zważając na to, ze na Białorusi jest więcej policji i bardziej ich biją. - Tak jak my - Polacy, którzy swego czasu, czerpaliśmy solidarność pełnymi garściami z całego świata, powinniśmy teraz troszeczkę tej solidarności oddać, gdy Białorusini walczą w słusznej sprawie - mówili uczestnicy marszu.
W marszu wzięło udział kilkadziesiąt osób. Po nim uczestnicy planowali spotkanie na Placu Wolności. Pogoda pokrzyżowała te plany.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |