Płatny parking na dworcu Łódź Fabryczna - kierowcy okupują centrum i płacą mandaty [ZDJĘCIA]
Od pierwszego września podziemny parking pod dworcem kolejowym Łódź - Fabryczna jest płatny. Efektem jest wiele pustych miejsc i kierowcy parkujący "na dziko" w centrum na każdym skrawku wolnej przestrzeni.
Przegłosowana przez Radę Miasta Łodzi decyzja o pobieraniu opłat spowodowała, że podziemne przestrzenie opustoszały, a jak mówi Leszek Wojtas z Wydziału Dowodzenia Straży Miejskiej w Łodzi, w centrum miasta zanotowano znaczny wzrost ogólnej liczby parkujących pojazdów. Zwiększyła się też liczba miejsc tak zwanego dzikiego parkowania. - Od czasu zamknięcia podziemnego parkingu pod Dworcem Fabrycznym spodziewaliśmy się, że te samochody, no nie rozpłyną się w przestrzeni, tylko gdzieś kierowcy będą usiłowali zaparkować. Dlatego zwiększyliśmy patrole wokół dworca. No i faktycznie w pewnych miejscach, zauważalny jest wzrost liczby przypadków nieprawidłowego parkowania - ocenia Wojtas.
Kasa miejska nie wzbogaci się dzięki takiej decyzji radnych, ponieważ od momentu wprowadzenia opłat podziemna cześć dworca stoi pusta. Tomasz Andrzejewski z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi uważa, że ta decyzja może wpłynąć na zmniejszenie liczby samochodów w centrum Łodzi. - Weryfikuje to pewne potrzeby i zachowania kierowców. Po prostu bardzo dużo samochodów stoi na parkingu na przykład 8 godzin. Kierowca dojeżdża do pracy, a potem wraca samochodem po pracy, generując korki i zajmując to miejsce osobom, które faktycznie chciałyby zaparkować, bo potrzebują skorzystać z samochodu - mówi Andrzejewski.
Pomimo braku wpływów z działalności podziemnego parkingu i znacznego nagromadzenie samochodów na parkingach naziemnych, Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi nie widzi potrzeby wystąpienia z wnioskiem o uchylenie decyzji o opłatach na dworcu Łódź - Fabryczna.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Koronawirus - co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |
trzeba się wynieść z tego nieprzyjaznego ludziom miasta - osły z zdit nachapią się kasy jak nigdy - może 5 zeta za dobę byłoby do przyjęcia - ale 30? w biedniej zadłużonej Łodzi??? Pies was ..... ł
Łodzienie iubia stać w korkach - tracic swoj czas. Kochaja to :) Taka jest polityka HZ i jej przydvpasow antysamochodowych. Do jej zapatrzonych zwolennikow - policzcie ile czasu w ciag roku marnujecie na stanie w korkach, od zmian, ktore krok po kroku wprowadza HZ od 7 lat. Ja szanuje swoj czas, a ktos mi go kradnie
Dalej głosujecie na Zdanoską i jej ekipę to będzie jeszcze łatwiej, zamykają parkingi(na które wszyscy się zrzucamy ten cały fabryczny to z czego zbudowali - Zdanoska wyjęła z piterka i dała a może ten Andrzejewski ), naprawiają ulicę które są dobre tak jak Piotrkowska a teraz Zachodnia, budują jakieś wunerfy( zobaczcie na starym Polesiu jak one w tej chwili wyglądają), a jazda po Łódź to jakaś żenada i jeszcze taki kolo jak Andrzejewski będzie mi moje swobody obywatelskie ograniczał, weryfikował moje potrzeby i zachowania kto to wogóle jest kto dał mu mandat do takich ocen na podstawie czego, samozwańczy władca Łódź!!?
Dzięki konieczności wydania dodatkowych 30 zł na bilet po prostu przestałam jeździć koleją - teraz już cenowo (nawet dla 1 osoby!) samochód wychodzi tak samo. Pod kątem czasu jest szybciej, mogę jechać bez maseczki, mogę słuchać własnego audiobooka tak głośno jak mi to odpowiada. A w Warszawie mam darmowe miejsce parkingowe przy pracy. Cóż, dworzec jest mało multimodalny.
Łódź to taka dziura, że niedługo stanie się sypialnią Zgierza.
A może tak zabrać parking urzędnikom, takim jak oszołomiony pan Tomasz z artykułu? Wrzucić równą i radosną cenę 10 pln za godzinę za miejsca postojowe pod urzędem. Może to zweryfikuje ich potrzebę poruszania się po mieście samochodem i zwolnią miejsce ludziom, którzy mogą tego parkingu naprawdę potrzebować.
Nie dziwcie się później, dlaczego Łódź na przestrzeni 15 lat jest najbardziej wyludniającym się miastem w Polsce. To dziura jakich mało, a obecnie również utrudniacie poruszanie się po tej dziurze.
I właśnie dlatego, bando urzędniczych baranów, wyprowadziłem swoje (niemałe) podatki z Łodzi. Nie będę płacił na to patologiczne miasto, które robi wszystko by uprzykrzyć życie mieszkańcom, którzy na nie zarabiają. Mówię temu stanowczo NIE!
Tak walczcie z ludźmi którzy ciężko pracują. Na pewno pozwoli to rozwinąć się łódzkiej przedsiębiorczości... Z pewnością parę mandatów to znaczne lepsze źródło finansowania, niż długofalowe plany inwestycyjne z nowych miejsc pracy. Pozdrawiam
Buractwo Polaków nie zna granic.
"Kierowca dojeżdża do pracy, a potem wraca samochodem po pracy, generując korki" No to zlikwidujcie przymus namordników w zbiorkomie.
"Po prostu bardzo dużo samochodów stoi na parkingu na przykład 8 godzin. Kierowca dojeżdża do pracy, a potem wraca samochodem po pracy, generując korki i zajmując to miejsce osobom, które faktycznie chciałyby zaparkować, bo potrzebują skorzystać z samochodu - mówi Andrzejewski." To po co budujecie biurowce w centrum? Łódź z roku na rok się wyludnia, pustynia już niebawem.