Wieluń: Nie żyje ofiara bestialskiego pobicia. Rusza akcja #StopPrzemocy
Mieszkańcy Wielunia inicjują akcje społeczne by przeciwdziałać przemocy i wesprzeć rodzinę mężczyzny, który zmarł wskutek pobicia przez wandali. Dwaj podejrzani o ten czyn zostali zatrzymani przez policję. Nakaz aresztowania i list gończy wydano za trzecim z napastników.
Posłuchaj więcej:

Poszukiwany to także 21-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego, który brał udział w brutalnym pobiciu. Podejrzany uciekł za granicę.
Przypomnijmy - 39-letni Emil zmarł w szpitalu po kilku dniach śpiączki. Osierocił dwoje dzieci. Został skatowany nieopodal bloku w którym mieszkał. Jego znajomy z urazem głowy również przebywa w szpitalu.
Po zdarzeniu, do którego doszło 18 września, zatrzymano dwóch 21-latków. Postawiono im zarzuty pobicia z pobudek chuligańskich. Przebywają obecnie w areszcie. Ujęcie trzeciego sprawcy jest kwestią czasu, zapewnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu, Jolanta Szkilnik. - Podejrzany ten będzie miał ogłoszony ostatecznie zarzut doprowadzenia do śmierci w wyniku pobicia. Karą za to przestępstwo może być nawet dożywotnie pozbawienie wolności - dodaje rzecznik.
Mieszkańcy Wielunia zapalają znicze przy ulicy Reformackiej i solidaryzują się w akcjach przeciwko przemocy.
Planowany jest marsz przez miasto, informuje jeden ze społeczników Grzegorz Sobczyk. - Teraz to był Emil, jutro może to być każdy z nas. Mieszkańcy Wielunia nie mogą czuć się niebezpiecznie we własnym mieście, stąd akcja #StopPrzemocy.
Społecznicy uruchomili zbiórkę pieniędzy na rzecz dzieci Emila - 6-letniej Bianki i 4-letniego Maksa, który cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Zmarły był jedynym żywicielem rodziny, stąd potrzeba wsparcia.