Pozimowe dziury na drogach problemem kierowców. Co należy robić w sytuacji uszkodzenia auta?
Pozimowe dziury w drogach dają się we znaki chyba wszystkim kierowcom. Dla niektórych przygody z dziurami w jezdni kończą się uszkodzeniem auta. Jednego z takich kierowców nasza reporterka spotkała w powiecie piotrkowskim.
- Wpadłem całym kołem w dziurę, zatrzęsło całym samochodem i poczułem, że mnie ściąga na prawą stronę. Stwierdziłem, że koło jest uszkodzone. Założyłem koło zapasowe, ale coś chyba uszkodziło się w zawieszeniu, ponieważ auto nie jedzie prosto.
Mężczyzna ustalił, że zarządca drogi jest powiat i podjął starania o rekompensatę.
Czytaj także: Łódzkie straszy dziurami
Gość Radia Łódź adwokat Andrzej Śmigielski, tłumaczy, że w takich sytuacjach kierowca musi udowodnić, że uszkodzenie samochodu było spowodowane przez stan drogi. - Po pierwsze prędkość musi być dostosowana do warunków pogodowych, ale także, jeśli są oznaczenia "uwaga nierówności na drodze", trzeba zachować ostrożność.
Zobacz także: Dodatkowe 10 mln zł na doraźne łatanie dziur w łódzkich drogach
Ci, którzy uszkodzili samochód na drodze publicznej powinni udokumentować to zdjęciami. Dobrze zadbać o świadków. Kolejny krok to wezwanie policji, ale trzeba się liczyć z długim oczekiwaniem, bo takie wezwania nie są priorytetowe. Jednak notatka policyjna znacznie może przyśpieszyć proces dochodzenia swoich racji.
Po interwencji Radia Łódź dziura w drodze została naprawiona.

Koronawirus - co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |