Młynek w Tuszynie nie zostanie sprzedany [ZDJĘCIA]
Komisja Rozwoju Społeczno-Gospodarczego Rady Miejskiej Tuszyna negatywnie zaopiniowała wniosek dotyczący sprzedaży terenów rekreacyjnych zgłoszony przez obecnego dzierżawcę.
Tuszyńscy radni uznali, że teren powinien zostać w rękach gminy, a obowiązująca wieloletnia umowa z dzierżawcą daje inwestorowi wystarczająco duże pole do działania - mówi przewodniczący komisji Tomasz Sobolewski. - Nikt nie zainwestuje dużych pieniędzy, których w trzy lata czy pięć lat nie odzyska, nie mówiąc o tym, żeby zarobić. Dlatego była taka koncepcja, żeby ta dzierżawa była wieloletnia, 25-letnia. Tak, żeby zachęcić przyszłego dzierżawcę do tego, żeby inwestował na tym terenie - dodaje Tomasz Sobolewski.
Tuszynianie od pokoleń wypoczywają na plaży Młynka, zatem oddawanie go w pełni w prywatne ręce może doprowadzić do jego utraty - komentuje mieszkający w okolicy Witold Krzysztof Wronka. - Sprzedać jest łatwo, ale później nie będziemy mieli wpływu na to, co ten człowiek będzie z tym robił. Po iluś latach może stwierdzić, że mu się to nie opłaca i zamknie ośrodek. Postawi sobie willę, albo stworzy prywatne łowisko na stawie i powie - teraz to jest moje, więc nie możecie mi nic zrobić - mówi Witold Krzysztof Wronka.
Dzierżawca poprosił komisję rady miejskiej o zgodę na ogrodzenie terenu Młynka. Wniosek zostanie rozpatrzony na następnym posiedzeniu komisji po przeprowadzeniu wizji lokalnej.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |