Ostatnie pożegnanie Wojciecha Waldy [ZDJĘCIA]
Rodzina, przyjaciele, a także piłkarze, działacze, pracownicy i kibice Widzewa Łódź pożegnali na cmentarzu na Dołach w Łodzi Wojciecha Waldę. Masażysta w klubie z al. Piłsudskiego pracował ponad 40 lat.

Pogrzeb Wojciecha Waldy odbył się w środę (11 lipca) na cmentarzu na Dołach. Zmarłego masażystę piłkarskiej drużyny Widzewa żegnali nie tylko członkowie rodziny i przyjaciele, ale również byli i obecni piłkarze, działacze oraz pracownicy klubu. - Bardzo często przychodził do mnie i Kazia Putka do pokoju. Posiedział z nami, porozmawiał, pośmiał się. Był fajnym człowiekiem. Chciałbym, żeby w obecnym Widzewie było zaszczepione, że wszystkich w klubie traktuje się na równi, tak jak to było za naszych czasów. Czy to pani sprzątaczka, masażysta, lekarz, człowiek koszący trawę - każdy był widzewiakiem, tworzył jedną wielką rodzinę - wspomina Wiesław Wraga.
Walda pracę w klubie zaczął w latach siedemdziesiątych. Przeżył z kolejnymi drużynami wielkie sukcesy - zdobycie tytułów mistrza Polski, Pucharu Polski oraz udział w europejskich pucharach. Zmarł 3 lipca, miał 68 lat.