Finał MŚ nie dla Kszczota
Adam Kszczot odpadł w półfinale biegu na 800 metrów podczas Mistrzostw Świata 2019.

Łodzianin w półfinale ruszył z ostatniego, dziewiątego toru. Tradycyjnie zaczął spokojnie, był przedostatni po zejściu do krawężnika. Tuż przed Polakiem utrzymywał się jeden z faworytów do końcowego triumfu - Kenijczyk Ferguson Rotich.
Niezwykle mocno od początku ruszyli natomiast Abubaker Abdalla i Wesley Vazquez. Pierwsze okrążenie pokonali w czasie na rekord świata. Ten pierwszy, Katarczyk, nie wytrzymał takiego tempa. Dużo lepiej wyglądał Portorykańczyk, który dobiegł jako pierwszy.
Za plecami Vazqueza na ostatniej prostej toczyła się walka o awans do finału, który ostatecznie zapewnili sobie trzej kolejni biegacze. Drugi był Rotich, a z czasami, jak się później okazało, awans wywalczyli Clayton Murphy i Adrian Ben.
Kszczot finiszował ostatecznie na szóstej pozycji. Co ciekawe, jego czas 1:45.22 dałby mu zwycięstwo w trzecim z biegów półfinałowych. Łodzianina nie zobaczymy jednak w finale.