Pierwszy wygrany sparing Widzewa
Piłkarze Widzewa Łódź wygrali pierwszy sparing w tegorocznym okresie przygotowawczym. Na wyjeździe pokonali Dolcana Ząbki 4:2.

W Ząbkach tamtejszy Dolcan z Widzewem Łódź zagrał nietypowy sparing. Spotkanie trwało cztery razy po 30 minut. Od początku aktywni byli goście i to oni objęli prowadzenie. W 24. minucie Konrad Wrzesiński wykorzystał podanie Mateusza Brozia. Do tej pory widzewiacy mogli prowadzić już wyżej. Piotr Mroziński nie wykorzystał rzutu karnego, a piłka po wcześniejszym strzale Wrzesińskiego wylądowała na poprzeczce.
Druga kwarta przebiegła pod dyktando rzutów karnych. Najpierw "jedenastkę" sprokurował Volodymir Pidvierny, a później Szymon Matuszek, który otrzymał za to przewinienie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Zarówno Adrian Łuszkiewicz, jak i Broź wykorzystali karne. Widzew prowadził 2:1. W poprzeczkę trafił Grzegorz Piesio. Chwilę później z bliska do siatki trafił Damian Warchoł.
W trzeciej kwarcie gospodarze zdobyli bramkę kontaktową. Jej autorem był Patryk Mikita, który rundę wiosenną poprzedniego sezonu spędził w Widzewie. Ostatni gol padł w czwartej części gry. Głową strzelił go Michał Przybyła.
W drużynie Widzewa zabrakło m.in. Patryków Wolańskiego i Stępińskiego, którzy są bliscy opuszczenia klubu. Nie wystąpili też kontuzjowani Krystian Nowak i Veljko Batrović oraz testowany przez Dynamo Moskwa Eduards Visnakovs.